Czy psycholog może chodzić do psychologa?
Oczywiście, że może. Nawet powinien poddawać się superwizji, którą prowadzi inny doświadczony terapeuta. Ponadto Jednym z krzywdzących stereotypów jest ten, który stwierdza, że na psychologię wybierają się ludzie którzy próbują rozwiązać swoje problemy. To jest oczywiście nieprawda. Może kiedyś zdarzyło się, że jakieś pojedyncze osoby trafią przez przypadek na tego typu studia, jednak przestępcy nie studiują prawa, a osoby chore nie idą na medycynę, żeby się leczyć. Zadaniem psychologa jest pomaganie ludziom.
Superwizja jest m.in. procesem uczenia się, w którym superwizant (psychoterapeuta zgłaszający się na superwizję) pracuje z bardziej doświadczonym specjalistą nad wzbogacaniem własnych umiejętności i doświadczenia. Oczywiście podczas takich sesji dane pacjentów nie są ujawniane, jednak psycholog dzieli się ze swoim mistrzem problemami na które napotyka w terapii. Wspólnie szukają rozwiązań problemów, a w przypadku gdyby na którymś etapie pojawił się błąd próbują go naprawiać.
Głównym zadaniem superwizji jest stworzenie przestrzeni do refleksji dla terapeuty. Może odbywać się w formie indywidualnej lub grupowej wraz z innymi psychologami. Praca skupia się na zrozumieniu problemów pacjenta, jego reakcji na terapię i oporów. Problemy pacjentów bywają też przenoszone na zachowania i reakcje terapeuty. Musi on być w stanie odpowiednio zareagować na takie sytuacje, podobnie jak próby manipulacji ze strony pacjentów.
Superwizja jest czymś w rodzaju szkolenia/nauki dla terapeuty. Oprócz tego może on także korzystać z pomocy psychologicznej tak jak każdy z nas. Oczywiście nie może to mieć wpływu na terapię i relacje z własnymi pacjentami. Praca z Pacjentem otwarta na wzajemnym zrozumieniu i empatii opiera się także na świadomości, że osoba, która przed nami siedzi, nie jest „biednym zaburzonym”, w pełni zależnym od naszej pracy. Tak więc oddzielenie własnych problemów od pracy z pacjentem jest konieczna. Różne podejścia terapeutyczne skupiają się na różnych aspektach funkcjonowania człowieka, ale każdy terapeuta powinien szukać w swoim Pacjencie zasobów, mocnych stron na których budowany jest proces terapeutyczny.